Harbeth C7ES-3 XD2
Recenzje
Recenzja Harbeth C7ES-3 XD2 w Hi-Fi i Muzyka
Harbethy C7ES-3 XD2 to monitory dla miłośników naturalnego brzmienia, najpiękniej prezentujące wokale i instrumenty akustyczne, ale sprawdzające się też w innym repertuarze. Co ważne, nie trzeba się przy nich zastanawiać nad techniczną stroną realizacji. Oczywiście docenią te staranne, ale słabszym nie zaczną wytykać błędów. Zamiast tego skoncentrują się na zaletach i ukażą piękno niuansów interpretacji.
Pierwsze dni z Harbethami spędziłem na słuchaniu płyt, które lubię, niekoniecznie najlepiej zrealizowanych. Od razu zauważyłem przyjazne traktowanie starszych nagrań. Dzięki wyjątkowo naturalnym wokalom i instrumentom akustycznym muzyka brzmiała wyraziście, a zarazem łagodnie. Ujął mnie głos Karen Carpenter ze zremasterowanego albumu „Now & Then” duetu Carpenters, a przecież to nie najświeższe wydawnictwo. Miłośnicy tego rodzaju albumów powinni się rozejrzeć za Harbethami, najlepiej z serii XD2.
Druga ważna cecha Harbethów to wyjątkowo realistyczna prezentacja wokali – oczko w głowie Alana Shaw. Nawet nagrania Brigitte Bardot z lat 60. XX wieku nie raziły infantylizmem, czego początkowo się obawiałem. Owszem, Brigitte była słodka, ale też ujmująca i zmysłowa. Słuchałem jej z przyjemnością, często się uśmiechając, bo w jej śpiewie była radość, kokieteria i poczucie humoru.
Skupiłem się na środku pasma, który mnie zachwycił, a jak Harbethy prezentują jego skraje? Na płycie „Just Jobim” pianisty Manfredo Festa pojawia się wiele instrumentów perkusyjnych. Okazuje się, że jeśli wysokie tony zostały przez realizatora dopieszczone, to brytyjskie monitory pokażą je dobitnie, w pełnych barwach i ze wszystkimi szczegółami, nawet tymi określającymi położenie przeszkadzajek w przestrzeni studia. Z zainteresowaniem wsłuchałem się w rywalizację perkusistów Steve’a Davisa i Cyro Baptisty. Nadal nie wiem, który z nich wypadł lepiej, ale moją uwagę bardziej przyciągnął arsenał dzwoneczków, tykw, muszelek i skorupek Baptisty.
Najbardziej się obawiałem, że ze względu na rozmiary C7ES-3 XD2 nie pokażą wystarczająco dużo basu. Na szczęście niskie tony pojawiają się tam, gdzie być powinny. Nie zakłócają przekazu muzyki, który pędzi nurtem średnicy. Sięgnąłem po płytę kontrabasisty Briana Bromberga „Wood II”, na której wirtuoz wykonuje temat „Blue Bossa”. Nie trzeba było podkręcać głośności, żeby pomieszczenie wypełniło się niskimi dźwiękami. Nie zabrakło przy tym różnorodnych barw, nawet w najniższych dźwiękach, płynących z pudła rezonansowego. Okazało się, że nie potrzebowałem największego w katalogu Monitora 40, żeby usłyszeć bas w pełnej krasie i poczuć jego ciśnienie.
Link do recenzji: Harbeth C7ES-3 XD2 – Hi-Fi i Muzyka
Harbeth C7ES-3 XD2
Nagrody
Harbeth C7ES-3 XD – Hi-Fi i Muzyka – Wyróżnienie Roku 2024

Link: Harbeth C7ES-3 XD – Hi-Fi i Muzyka – Wyróżnienie Roku 2024
Harbeth C7ES-3 XD2 – Stereonet – Applause Award

Instead of advertising its presence, it lets the listener get lost in the music, which is, of course, what it’s all about. Never harsh on the ear, it offers transparency, pace and scale to keep listeners wanting more. With its charming and authentic style of music making, this is an essential audition if you’re in the market for a serious-sounding, large standmount speaker.
Zobacz także
Harbeth C7ES-3 XD2
Dane techniczne
Harbeth
Cennik
Cennik Harbeth
Link: Cennik Harbeth
Harbeth
Dealerzy
Dealerzy Harbeth
Link: Dealerzy Harbeth