Air Tight ATC-2
Recenzje
Recenzja Air Tight ATC-2 w Hi-Fi i Muzyka
Czytelnicy zwrócili zapewne uwagę, że nie wspomniałem o dynamice ani o sposobie, w jaki japoński preamp przekazuje rytm. Umknęło mi to zapewne dlatego, że dynamika, zarówno w skali mikro, jak i makro oraz rytmiczność stoją na tak wysokim poziomie, że… stają się nie tyle zauważalne jako odrębne aspekty prezentacji, co stanowią nieodłączną składową tworzonego spektaklu. W ATC-2 uznajemy je za oczywistość, choć w przypadku wielu innych urządzeń wcale tak być nie musi.
ATC-2 to bardzo dobry preamp. Muzykalny, świetnie brzmiący i solidny jak czołg. Jeśli ktoś szuka dla siebie urządzenia na lata, które kocha muzykę tak jak on, powinien zapoznać się z propozycją Air Tighta.
Air Tight zdecydowanie polubił się z szeroko pojętą klasyką. Choć na potrzeby testu więcej wybrzmiało u mnie jazzu, to właśnie muzyka klasyczna z przewagą baroku była tą, która dzięki Air Tightowi wypadła najbardziej spektakularnie i wiernie. Choćby fenomenalnie nagrane koncerty skrzypcowe Le Claira, które pozwoliły Air Tightowi rozwinąć skrzydła w dziedzinie wysokich tonów. W tym przypadku okazało się po raz nie pamiętam już który, że jeśli chodzi o soprany, lampy zawsze mają ostatnie słowo. Najwyższe dźwięki skrzypiec zabrzmiały rześko, migotliwie i jasno, jednak nigdy nie wpadały w denerwujący świst. Zawsze były odpowiednio nasycone i barwne, nie wywołując dyskomfortu. Po raz kolejny wypadało się zachwycić tworzoną przez japoński przedwzmacniacz przestrzenią. Ani duże składy orkiestrowe, ani małe ansamble nigdy nie były gęsto upakowane na scenie. Muzyka miała przestrzeń i oddech.
Trudno jednak zarzucać ATC-2 brak romantyzmu, skoro przedwzmacniacz liniowy ma być przede wszystkim urządzeniem rzetelnym, które prześle do końcówki mocy niezniekształcony i nie obciążony podbarwieniami sygnał. A taki jest właśnie Air Tight, który może z powodzeniem partnerować urządzeniom z bardzo wysokiej półki.
Link do recenzji: Air Tight ATC-2 – Hi-Fi i Muzyka
Recenzja Air Tight ATC-2 w Hifiknights.com
Przedwzmacniacz Air Tight ATC-2 to połączenie nieco vintagowego wyglądu ze znakomitym brzmieniem. W wykonaniu i wykończeniu widać japońską rękę – zadbano o najdrobniejsze szczegóły, dopracowano, wychuchano i zaoferowano klientom coś ponadczasowego, co na półce prezentuje się ślicznie i elegancko zarazem. Ja wiem, że to rzecz gustu, ale jeśli ktoś mi powie, że to brzydkie urządzenie, to po prostu nie uwierzę w szczerość takiej deklaracji. W przypadku urządzeń audio najważniejsze jest, a przynajmniej być powinno, brzmienie. Tu także testowane urządzenie nie zawodzi. Łączy najlepsze cechy lamp – finezję, gęstość, namacalność, przestrzenność i otwartość dźwięku z mocną, pewnie prowadzoną podstawą basową, z świetnym pace&rhythm oraz czystością i przejrzystością dźwięku (niekoniecznie słusznie) kojarzonymi raczej z tranzystorami. Air Tight ATC-2 oferuje otwartą, wysoce detaliczną, ale i lampowo eteryczną górę pasma wspierającą kolorową, namacalną średnicę. Dba o wybrzmienia, najdrobniejsze, również pozamuzyczne, subtelności przez co potrafi pięknie odtworzyć klimat nagrań, zwłaszcza tych zrealizowanych na żywo. Wciąga w muzyczny świat za uszy i to nie tylko przy muzyce akustycznej, czy wokalach. Bez widocznego wysiłku gra bowiem równie dobrze rocka czy bluesa i to z prawdziwym jajem, imponując dynamiką i energetyką prezentacji. A przy tym, co nie jest regułą w przypadku urządzeń lampowych, jest urządzeniem bardzo cichym i bezproblemowym. Nie miałem żadnych przygód z brumieniem, szumem, czy przydźwiękami w żadnym z zestawień. Znakomite, referencyjne wręcz urządzenie!
Link do recenzji: Air Tight ATC-2 – Hifiknights.com
Recenzja Air Tight ATC-2 w Soundrebels.com
W duecie Japończycy stawiają bowiem na zaskakującą równowagę tonalną oraz umiar tak we wspomnianym czarowaniu własną lampowością, jak i rozleniwiającą eufonią. To raczej konkretne i koherentne, rzetelne granie, w którym każdy, najmniejszy element pasuje do misternej układanki i zna swoje miejsce w szeregu. O dziwo szorstkie, rockowe albumy w stylu „Is This The Life We Really Want?” Rogera Watersa i „Spirit” Depeche Mode wcale przez to stonowanie nie tylko nie straciły pazura, co wręcz nabrały odpowiedniej surowości i autentyczności. Jeśli dodamy do tego fenomenalny wgląd w głąb tak nagrania, oraz kreowanej przez lampowce sceny okaże się, że z Air Tightami nie wiadomo kiedy i jakim sposobem znaleźliśmy się bliżej prawdy i nieco studyjnej estetyki niżbyśmy mogli się na wstępie tego spotkania spodziewać.
Gdy bywając u dystrybutora pytałem o sparing testowy z końcówką mocy ATM-2, zawsze otrzymywałem odpowiedź, że tylko w komplecie z przedwzmacniaczem ATC-2, co z racji częstych występów u potencjalnych klientów tego ostatniego kilkukrotnie oddalało planowany test. Cóż, nie wiedząc dlaczego podejmująca decyzję instancja tak się upiera, zwieszałem nos na kwintę i grzecznie czekałem. I gdy nadeszła wiekopomna chwila, proces testowy jak na dłoni pokazał mi, dlaczego ten dość długi czas oczekiwania nie był czasem straconym. Analizując zaistniałe przypadki nausznie przekonałem się, że komplet pod względem oczekiwanych przeze mnie i wielu potencjalnych nabywców potrafił wprowadzić do dźwięku coś, bez czego system oparty o szklane bańki byłby może nie jedynie namiastką, gdyż sama końcówka przy delikatnym przeniesieniu ciężaru i szybkości dźwięku o oczko wyżej również oferowała w fonii szczyptę czaru lampy, ale dalekim od oczekiwanego punktem „G”. Owszem, zdaję sobie sprawę, że efekt soniczny ze szczuplejszymi kolumnami wypadłyby lepiej, jednak wbrew oczekiwaniom rezygnacja z grającego ciepłem lamp przedwzmacniacza powodowała natychmiastowy powrót do pełnego seta, gdyż pozorne zyski w jednym aspekcie przynosiły zbyt wiele strat w odbiorze całości. Prezentowane komponenty w założeniach mają się uzupełniać i stwierdzam z całą stanowczością, że to robią. A to, że gdzieś po drodze zagrały inaczej niż mam ze swojego systemu na co dzień, jest ewidentną winą testowej przypadkowości. Dlatego za podjętą z przeciwnościami losu walkę i nie oddanie pola przeciwnikowi zestawowi ATC-2/ATM-2 należą się brawa.
Link do recenzji: Air Tight ATC-2 – Soundrebels.com
Recenzja Air Tight ATC-2 w Quinceton
As disc followed disc, the transparency of the system became more and more evident. Music had clarity and the high frequencies were reproduced with unusual precision and refinement. I had had some doubts about this before we started, since we were using horn speakers, but my doubts turned out to be unfounded. The amplifiers also had very high resolution and the kind of articulation that can be tiring when you listen to transistorized gear. Not here.
With this setup and choice of albums, it was World Beat that turned me on the most. Groove alla turca, with Natasha Atlas singing, was especially interesting. I had first heard her Middle-Eastern-flavoured voice on Jean-Michel Jarre's Métamorphose. Groove alla turca is a blend of traditional Turkish music and funk. The seventh track starts with a bass solo and percussion accompaniment. The bass line was detailed and I could follow the phrasing with ease. The tam-tams in the background were distinct, lively and energetic. Another good moment was Ali Farka Toure and Ry Cooder's African blues-styled Talking Timbuktu. On Ai Du, the large, airy soundstage filled the room. Once more the highs were rich and delicate, the cymbals natural. The plaintive voice had striking realism, appearing in the foreground without losing its connection with the musicians behind. The complexity of the many strings was light work for the Air Tights and their power of articulation. Horn speakers are notorious for aggressiveness, but during the test this notion never even crossed my mind. The ATC-2 and ATM-300 are obviously capable of sweetness without obscuring detail. As a final note, it should be mentioned that even with speakers as sensitive as the Klipschorns, these Air Tights are very silent; there was no noise perceptible from the listening position.
To wrap up, you may have guessed that I fell for the Air Tights' "Made in Japan" quality. The preamp behaves like a normal piece of audio gear. Forget it uses tubes. Its faultless performance and its flexibility mean that it can become the heart of any high-end audio system. The quality of its construction will provide its owner with complete satisfaction for many years.
Link do recenzji: Air Tight ATC-2 – Quinceton
Air Tight ATC-2
Nagrody
Zobacz także
Air Tight
Cennik
Cennik Air Tight
Link: Cennik Air Tight
Air Tight
Dealerzy
Dealerzy Air Tight
Link: Dealerzy Air Tight