Skip to main content Skip to footer

Boulder Amplifiers

Boulder 812

Boulder 812

Recenzje

Recenzja Boulder 812 w Highfidelity.pl

BOULDER 812 JEST ZŁOŻONYM funkcjonalnie urządzeniem. Dostajemy z nim cztery elementy: odtwarzacz plików audio, DAC, przedwzmacniacz i wzmacniacz słuchawkowy. Jak w każdym tego typu produkcie są wśród nich sekcje dominujące i te, które są wokół nich „obudowane”.

Sercem ‘812’ jest przetwornik cyfrowo-analogowy – nie miejmy co do tego wątpliwości. To doskonałe urządzenie, które może stać w bardzo drogich systemach, które zostaną wykreowane wokół niego. Bardzo dobrze współpracuje z nim sekcja regulacji siły głosu i jeśli chcecie państwo złożyć minimalistyczny system z końcówkami i kolumnami, albo z aktywnymi kolumnami – będzie bardzo dobrze. Wprawdzie dodanie zewnętrznego przedwzmacniacza otworzy dźwięk i poprawi rozdzielczość, to trzeba będzie jednak za to sporo zapłacić.

Sekcje transportu plików i wzmacniacza słuchawkowego są tu dodatkami, ale ten drugi jest dodatkiem naprawdę udanymi i pożądanymi. Ze słuchawkami dynamicznymi z górnej półki otrzymamy namacalny, ciepły dźwięk o bliskiej perspektywie. Nigdy nie będzie on zbyt jasny czy zbyt irytujący, ale też nie zaśniemy przy nim, bo wiele się w tym dźwięku dzieje. Z kolei pliki są w tym przypadku czymś w rodzaju przedwzmacniacza gramofonowego MM, montowanego do wzmacniaczy zintegrowanych. To miły dodatek, jeśli ma to być dla nas coś dodatkowego.

Co powiedziawszy dodam, że zaskoczył mnie Boulder tym urządzeniem. ‘812’ ma niewielkie rozmiary, a gra jak pełnowymiarowy, drogi produkt. Jego dźwięk jest daleki od stereotypowego postrzegania urządzeń tej marki i zaczynam podejrzewać, że zapewne chodzi o nie do końca rasowe systemy, w których te absolutnie rasowe urządzenia muszą grać. Testowane urządzenie ma wszystko, czego potrzeba realnemu high-endowi i czego trzeba muzyce. Stąd, zasłużone, wyróżnienie ˻ RED ˺ FINGERPRINT.

Link do recenzji: Boulder 508 – Highfidelity.pl

Recenzja Boulder 812 w Hi-Fi i Muzyka

W zakresie dynamicznym brzmienie także zostało lekko złagodzone, co już nie zawsze jest zjawiskiem korzystnym. Jednak w tym przypadku nie poczytałem tego za wadę, lecz cechę sprzyjającą oddaniu muzykalności i płynności. Wsłuchując się, szybko się zorientujecie, że szczegóły nie zginęły. One są, dobrze zróżnicowane, w przypisanych proporcjach i podporządkowane wspomnianej płynności. Jest i gładko, i detalicznie, a do tego plastycznie.

Przełączenie w tryb przetwornika (DAC Mode Enabled) powoduje słyszalną zmianę charakteru brzmienia. Pojawia się więcej energii. Dźwięk się ożywia i jędrnieje. Lubię energię w muzyce. Lubię tę pozytywną, wnoszoną przez wykonawców, jednak w kontekście Bouldera wyżej oceniam energię i zdecydowanie w różnicowaniu dynamiki nagrań. Rozszerzona nazwa „DAC Preamplifier” może być tylko kolejnością alfabetyczną, ale trafnie oddaje i stopniuje odniesione przeze mnie wrażenia. Zgodnie z nimi, Boulder 812 jako DAC czuje się jak ryba w wodzie.

Podobieństwo charakterów do wspomnianego powyżej phono-stage’a 508 nie da się już dłużej ukryć. Takiego Bouldera wolę i słuchałem go głównie w tym zestawieniu. Jest wtedy dynamiczniejszy, dokładniejszy, wyraźniejszy, lepiej zróżnicowany i kontrolowany, nie mniej barwny i chyba jednak lepiej wypełniony. Do tego gra jakby więcej muzyki. Streaming i Roon były w tym przypadku naturalnym sposobem korzystania z 812. Roona używam w oparciu o domową sieć LAN i Core zainstalowany na komputerze wydzielonym, aczkolwiek bez specjalistycznej rozbudowy, chociażby o liniowe zasilanie. Wiem, że Nucleus poradziłby sobie lepiej, a niedawno recenzowany 432 Evo Standard znacznie lepiej (ciągle pozostaję pod jego wrażeniem). Jednak nawet mój – jak zakładam przejściowy – system przyniósł bardzo pozytywne doznania. A to dzięki oddaniu stereofonii, oderwaniu dźwięków od głośników, zbudowaniu przestrzeni, w której grała muzyka. Boulder 812 zapewnia tak przeze mnie poszukiwane połączenie lekkości i swobody, wynikające z umiejętnego kreowania wrażeń przestrzennych, z szybkością, zróżnicowaniem i kontrolą, które są efektem świetnej mikro- i makrodynamiki. Pamięta o muzyce, jej barwach i klimacie. 

Radość z grania i słuchania pozycjonują Bouldera 812 wysoko na mojej liście urządzeń niebanalnych, solidnych, rzetelnych brzmieniowo, uniwersalnych i w pewien sposób spektakularnych, a także tych o rozbudowanej i bezbłędnej funkcjonalności. To mocny i polecany typ, z każdego z wymienionych powodów. 

Link do recenzji: Boulder 812 – Hi-Fi i Muzyka

Boulder 812

Nagrody

Boulder 812 – Highfidelity.pl – Wyróżnienie RED Fingerprint

Testowane urządzenie ma wszystko, czego potrzeba realnemu high-endowi i czego trzeba muzyce. Stąd, zasłużone, wyróżnienie RED FINGERPRINT.

Link: Boulder 812 – Highfidelity.pl – Nagroda Roku 2018

Boulder 812 – Hi-Fi i Muzyka – Wyróżnienie Roku 2023

W połączeniu bezpośrednim z końcówką mocy brzmienie okazuje się łagodne, płynne i szczegółowe. Jego barwy nie są ustawione na zero; lokują się raczej po cieplejszej stronie palety. Kiedy nie korzystamy z wbudowanej regulacji głośności, Boulder 812 wnosi więcej energii. Dźwięk ożywia się i jędrnieje. Stawia na połączenie lekkości i swobody, wynikające z umiejętnego kreowania wrażeń przestrzennych, z szybkością, zróżnicowaniem i kontrolą – to z kolei zasługa świetnej mikro- i makrodynamiki.

Link: Boulder 812 – Hi-Fi i Muzyka – Wyróżnienie Roku 2023

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Dowiedz się jak używamy plików cookies w naszej Polityce Prywatności.