Skip to main content Skip to footer

Boulder Amplifiers

Boulder 1160

Boulder 1160

Recenzje

Recenzja Boulder 1160 w Highfidelity.pl

Dzielony wzmacniacz amerykańskiego Bouldera, składający się z przedwzmacniacza liniowego 1110 i końcówki mocy 1160, należy do najlepszych, jakich miałem okazję u siebie słuchać. To high-end pełną gębą, że tak to ujmę (choć idąc tropem nadmiernie, moim zdaniem, rozbudowanego dziś słownictwa powinienem napisać: ultra-high-end). Inny niż to, co proponują lampowi giganci, tacy jak Kondo czy Audio Tekne. Nie jest to bowiem tak ciemne, tak gęste i nasycone, tak obłędnie namacalne granie, jak z topowych konstrukcji lampowych.

Podobna na tym niebotycznym poziomie, niezależnie od technologii, jest wybitna rozdzielczość, czystość, spójność, płynność, otwartość, przestrzenność i gładkość brzmienia. Za to w takich aspektach jak energia, rozmach, swoboda, potęga, szybkość i precyzja grania, czy precyzja lokalizacji to właśnie Bouldery są lepsze od lampowych konkurentów. Słuchając tego zestawu podskórnie czuje się drzemiącą w nim moc. Ma się absolutną pewność, że zagra swobodnie każdą, nawet najgęstszą, najbardziej złożoną muzykę. Że bez wysiłku opanuje każdą parę kolumn wymuszając na nich precyzję, timing i definicję dźwięku, które będą imponować i zachwycać.

Brzmienie instrumentów będzie pełne, barwne, ale prawdziwe, bez grama „tłuszczyku”, czy „ciepełka”, bez interpretowania jak mają brzmieć. To, co usłyszymy z głośników będzie ową prawdą o każdym nagraniu, której wiele osób szuka, o ile tylko do przedwzmacniacza trafi sygnał odpowiedniej klasy, a na końcu systemu dźwięk odtworzą kolumny odpowiedniej klasy. Ja, fan lampy, czułem przemożną chęć zabarykadowania drzwi, by ekipa Soundclubu nie mogła odebrać (mi) Boulderów. Oparłem się pokusie, sprzęt wrócił do dystrybutora, ale na mojej krótkiej liście marzeń z urządzeniami audio przedwzmacniacz 1110 i wzmacniacz mocy 1160 zajęły poczesne miejsca.

Link do recenzji: Boulder 1160 – Highfidelity.pl

Recenzja Boulder 1160 w Soundrebels.com

Na szczęście w tym przypadku Jankesi stanęli na wysokości zadania i bez względu na rodzaj słuchanej muzyki, pozwolili mi cieszyć się z przesunięcia dotychczasowych granic w rysowaniu spektaklu muzycznego w stronę wyraźniejszej kreski, jednak bez utraty tak uwielbianej, bardzo istotnej w oddaniu estetyki brzmienia instrumentów dawnych barwy. Reasumując, dostałem nieco inne oblicze od zawsze poszukiwanego sposobu odtworzenia muzyki przez system audio.

Idźmy dalej – Barok. Cóż. Nie mogę napisać nic innego, jak pełne zadowolenie z po raz kolejny rysowanych teraz bardziej krawędzią niż plamą wszelkiego rodzaju interpretacji czy to twórczości kościelnych, operowych, czy symfonicznych. Co mnie w tej muzie uwiodło? To samo co przy wykorzystaniu Reimyo, tylko jak wspominałem z minimalnie inaczej postawionym akcentem w kwestii kolorystyki środka i sporą poprawą twardości dołu pasma akustycznego.

Tak tak, nie będę ukrywał, iż zestaw 1110/1160 amerykańskiego Bouldera bardzo przypadł mi do gustu. To było bardzo bliskie mej duszy, ale znacznie prawdziwsze dla większej grupy melomanów granie. Umiejętnie, bo nadal z ciekawym dla podobnych do mnie osobników punktem ciężkości średnicy, ale przy tym znakomicie oddające zawarty w muzyce aspekt niezbędnego dla uniknięcia znudzenia się lubianą muzyką pazura. Czy jest to propozycja dla wszystkich? Naturalnie. Dlaczego? Spójrzcie na moją układankę. Sama w sobie jest celowo bardzo nasycona, a mimo wprowadzanego przez tytułowy brand sznytu brzmienia bez problemu dałem się ponieść nowemu spojrzeniu na świat dźwięków. Dlatego też, gdy opisany tandem wepniecie w nawet najbardziej neutralny konglomerat, ze stoickim spokojem jestem w stanie snuć przypuszczenia podobnego do mojego, czyli pozytywnego odbioru nowo skonfigurowanego, bez wahania powiem, systemu na lata.

Nie ukrywam, że po troskliwym wygrzaniu Boulderów przez Jacka już od pierwszych taktów „The Ecstasy Of Gold” z „S&M” Metallici czułem w kościach, że nie tyle coś jest na rzeczy, co będę miał nie lada problem. Otóż z każdym kolejnym akordem jasnym stawało się dla mnie, że jest to ewidentnie moje granie – z nieskrępowaną dynamiką, holograficzną trójwymiarowością sceny i rozdzielczością, której inaczej aniżeli mianem referencyjnej określić nie sposób. Było to o tyle dziwne, że jakby nie patrzeć, kontakt z High-Endem i to również z tym w odmianie topowo – ekstremalnej mam nader regularnie i pomimo oczywistego szacunku dla poszczególnych urządzeń w większości przypadków bez najmniejszego problemu zachowuję zimną krew i przynajmniej pozory obiektywizmu.

Nieuchronnie zbliżając się ku końcowi tej niezwykle uzależniającej przygody i zgodnie z naszą redakcyjną tradycją wypadałoby zadać fundamentalne pytanie – czy Bouldery 1110 & 1160 są amplifikacją idealną i zarazem dla każdego. Nieco przewrotnie odpowiem, że … to zależy. Osobiście, po kilkutygodniowym kontakcie z nimi wpadłem jak przysłowiowa śliwka w kompot i abstrahując od trudnego do zaakceptowania w 1160 gniazda zasilającego Big Blue, nader skutecznie uniemożliwiającego zabawy kablami zasilającymi i zupełnie nieosiągalnego (przynajmniej na razie) dla mnie pułapu cenowego wpisuję je na sam szczyt upragnionych prezentów od Świętego Mikołaja.

Link do recenzji: Boulder 1160 – Soundrebels.com

Recenzja Boulder 1160 w Hi-Fi i Muzyka

Na samym początku przyjmijmy, że Bouldera nie sposób odnosić do mitycznego poziomu referencyjnego czy abstrakcyjnego wzorca brzmienia w skali absolutnej. Słuchając 1160, trudno się bowiem oprzeć pewności, że taki wzorzec mamy właśnie przed sobą. Nie musimy go do niczego porównywać, bo to do niego mogą się porównywać inni. Tylko taki wstęp pozwala opisać wrażenia odsłuchowe bez konieczności łamania sobie głowy, jak w każdym zdaniu zawrzeć zachwyt.

Ale podkreślę raz jeszcze: 1160 tworzy spektakl wielu aktorów, nie tylko jednego. Oprócz basu występują także baryton, tenor, alt, sopran, by wymienić tylko tych głównych. Boulder jest w stanie oddać delikatność mikroskopijnych niuansów, by za chwilę przemienić się w ryczącą bestię. Jest z natury wrażliwym poetą, lecz kiedy zostanie podrażniony, zamienia się błyskawicznie w krwawego mściciela, który zmiata wszystko, co się pojawi na jego drodze. Czy można powiedzieć, że Boulder zaokrągla kontury albo może rzeźbi dźwięki skalpelem? Nie można. Bo Boulder potrafi pokazać wszystko: dźwięki okrągłe, tłuste i napęczniałe, ale także precyzyjne, cienkie i subtelne; bardzo głośne i bardzo ciche, dźwięki średnie, ulotne, pastelowe, olejne, matowe i błyszczące. Wszystko zależy od tego, co dostanie z przedwzmacniacza. Każdy impuls, niezależnie od częstotliwości i natężenia, zostanie obsłużony z równą pieczołowitością. Nie powinno więc chyba dziwić stwierdzenie, że średnica jest bogata jak Cristiano Ronaldo i piękna jak… tutaj niech każdy wstawi własny ideał piękna.

Amerykański wzmacniacz poradzi sobie z dowolnym repertuarem. W zwiewnym pokaże zwiewność, w balladowym romantyzm, w symfonicznym dynamikę i tak dalej. Kiedy trzeba, podkreśli intensywność barw, a kiedy indziej je rozrzedzi. I zawsze będzie to robił na swój obiektywny sposób. Jeśli usłyszymy jakieś przerysowanie, to znaczy, że tak było w nagraniu, a nie, że wzmacniacz sobie nie poradził. To nie ten poziom, ale skoro tak rzadko mamy okazję się z nim zetknąć, to na wszelki wypadek podkreślam.

Trudno oddać słowami niezwykłość tego wzmacniacza. Jest w nim coś, co się wymyka tradycyjnym próbom opisu. Boulder oprócz muzycznej uczty daje bowiem coś więcej. Coś absolutnie pewnego. Coś na całe życie. Coś ponadczasowego.

Link do recenzji: Boulder 1160 – Hi-Fi i Muzyka

Boulder 1160

Nagrody

Boulder 1160 – Hi-Fi i Muzyka – Nagroda Roku 2018

Po prostu technologiczne arcydzieło! Jakość brzmienia nokautuje już w pierwszej rundzie. Jeśli jakimś cudem się podniesiecie i dotrwacie do ostatniego gongu, to pierwszą rzeczą, jaką zrobicie później, będzie umówienie spotkania w sprawie kredytu bankowego. Innej opcji nie ma. Trudno uwierzyć, że da się zagrać aż tak wspaniale.

Link: Boulder 1160 – Hi-Fi i Muzyka – Nagroda Roku 2018

Boulder

Cennik

Cennik Boulder Amplifiers

Boulder

Dealerzy

Dealerzy Boulder Amplifiers

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Dowiedz się jak używamy plików cookies w naszej Polityce Prywatności.